Fatalnie. Znacie takie uczucie, że coś już kiedyś było? Albo zdarza sie, że ciągle coś sie powtarza? Kurna chata.
Bo ja sie budze w nocy i znów widze ten sam sufit. Niestety nie domowy, szpitalny. Po raz trzeci, jakaś kpina!?
Powikłanie po operacji, ktore spotyka jedną na sto osob! Czuję się bardzo zaszczycona i doceniona, ale do jasnej cholery, czemu ja? Łaj?
Leze i patrze w sufit i szukam odpowiedzi na to pytanie już od piątku. Moje dumania przerwał lekarz, że za 5 godzin na blok operacyjny.
Masz babo placek, tego to ja dziś nie planowałam.
Wiec poddaje sie i czekam.
Trzymajcie kciuki, bo tym razem musi sie udać.
ps.Przepraszam za brak polskich znakow momentami, ale nijak nie moge rozkminić, jak sie je ustawia. Ech.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz