Zapuścili tu żurawia...

sobota, 24 listopada 2012

Mały, czy duży...nie ma różnicy!

Wychodziłam z dziećmi na spacer. Przed wyjściem robiłam sobie oko w łazience, a Miki standardowo się przyglądał.
Wychodzimy z łazienki.

Miki: Już się pomalowałaś?
Ja: Tak, ładnie wyglądam?
Miki: Ładnie! Jak czarownica!
Ja:....???


A kilka dni temu Jacek kupił mi nową miotłę...
Kocham te moje chłopaki.




3 komentarze:

  1. Napiszę tylko tyle - Boskie masz te dzieciaki!:)

    Candy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boskie, to one są...jak śpią;)

      Usuń
    2. Przynajmniej nigdy do Waszego życia nie wejdzie z buciorami nuda - zawsze jest co robić:) A i masz pewność, że ktoś w tym domu jest, że dom ten jest pełen radości, bo nie panuje w nim martwa cisza.

      Usuń